20.12.2021 10:31 2 MW
**Patrycja Topczyńska jest jedną z niewielu kobiet na Kociewiu, która potrafi wyczarować piernikowe cuda. Piękne są nie tylko kształty, ale przede wszystkim finezyjne dekoracje. Te są przyozdobione we wzory kociewskie. Ze względu na bożonarodzeniowy czas, to właśnie Pani Patrycja jest naszą gwiazdą tygodnia. **
Zapytaliśmy Panią Patrycje o to, skąd taki pomysł i jak czasochłonne jest udekorowanie jednego piernika.
Fot. Patrycja Topczyńska
Zapraszamy na smaczny i bardzo kociewski wywiad.
Pani Patrycjo skąd u Kociewianki zamiłowanie do piernika?
— Dekorowanie pierników jest moją pasją, którą wykonuje w wolnym czasie. A sam pomysł to dla mnie totalny przypadek. Miałam okazję być na warsztatach dla dzieci z dekorowania piernika. I tam pomagałam w dekorowaniu przy pomocy lukru i różnych ozdób. No i się wkręciłam.
Fot. Patrycja Topczyńska
A skąd pomysł, by dekorować je inaczej, we wzory kociewskie?
— Choć pracuje i mieszkam w Olsztynie, to z pochodzenia jestem Kociewianką, dokładnie z Morzeszczyna. Sama często powtarzam, że zapaloną Kociewianką. Kocham tę naszą krainę i wszystkie jej elementy od krajobrazu, po ludzi. Kociewie jest piękne. Do udekorowania piernika wzorem haftu kociewskiego przymierzałam się kilka razy, aż w końcu udało mi się stworzyć tzw. prototyp. W międzyczasie poznałam Dorotę Piechowską, która wspaniale promuje nasz region. Przy babskich pogaduchach doszłyśmy do wniosku, że pierniki dekoracyjne ozdobione wzorem haftu kociewskiego są również ciekawą formą jego promowania. Dorota wraz z rodziną prowadzą jedyny w swoim rodzaju sklepik „Kociewie Etno Desing”, w którym można zobaczyć pracę wielu kociewskich rękodzielników w tym również i moje.
Fot. Patrycja Topczyńska
To, co widzimy na pierniku, to jest haft kociewski. Są różne motywy, wzory. Ten jest chyba najbardziej powszechny?
— To jest haft pochodzącej z Morzeszczyna Pani Wespowej. Według mnie jest on najbardziej charakterystyczny dla Kociewia i jednocześnie jest moim ulubionym. Oczywiście pierniki są dekoracyjne, więc można nim przyozdobić świąteczny stół lub podarować komuś w prezencie.
Fot. Patrycja Topczyńska
Mnie, jako kobietę interesuje technika i czas wykonania takiego piernika? Nie jest to łatwe, a tym bardziej dla takich, którym się śpieszy.
— Owszem. Zdecydowanie dekorowania pierników jest bardzo czasochłonnym zajęciem, które można podzielić na kilka etapów. Pierwszym oczywiście jest pieczenie. Następnie przygotowanie lukru bazowego oraz lukrów kolorowych. Jeśli chodzi o pierniki kociewskie, to najpierw lukruje na pierniku białe tło, które posłuży mi jako swego rodzaju podkład (musi dobrze wyschnąć), na którym będę mogła wykonać kolorowe wzory. Czas, jaki poświęcam na wykonanie samego wzoru, to w zależności od wielkości oraz jego skomplikowania to czas od 10 do 40 min. Przygotowanie kilku takich pierników zajmuje kilka godzin (pieczenie, zdobienie, pakowanie). Do dekorowania pierników wykorzystuje lukier królewski (cukier puder i białko, z odrobiną soku cytrynowego) oraz barwniki, nakładam go workami cukierniczymi. Pierniki piekę gładkie i kruche, żeby można było wykonać na nim precyzyjny wzór.
Fot. Patrycja Topczyńska
To jest piękne, co Pani robi, bo łączy Pani tradycje z regionalizmem. Kto jest najczęściej odbiorcom Pani małych dzieł?
— Moimi odbiorcami jest różnorodna grupa, od tych najmniejszych po największych. Największym zainteresowaniem cieszą się zdecydowanie pierniki spersonalizowane np. te z imieniem. Dekorowanie pierników jest moją ogromną pasją, a zadowolenie obdarowanych jest źródłem dużej satysfakcji.
Fot. Patrycja Topczyńska
To ja dziękuję za rozmowę i życzę wszystkiego najlepszego na święta Bożego Narodzenia dla Pani i Pani bliskich i żeby ta pasja nie zanikła.
— Czytelnikom portalu Kociewie24.pl również życzę zdrowych, spokojnych i smacznych świąt.
Fot. Patrycja Topczyńska