10.12.2021 07:39 0 MW
20-latek z powiatu tczewskiego został zatrzymany za przywłaszczenie telefonu, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Natomiast jego dwaj bracia za znieważanie interweniujących funkcjonariuszy mogą pójść siedzieć na 3 lata.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie ostatniego dnia listopada otrzymali zgłoszenie o przywłaszczeniu sobie przez 20-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego telefonu komórkowego, należącego do obywatela Białorusi.
Do zdarzenia miało dojść dwa dni wcześniej (28 listopada) na terenie dworca PKP. Poszkodowany mężczyzna wycenił telefon na tysiąc złotych.
Policjanci w wyniku śledztwa namierzyli 20-latka i po sprawdzeniu gdzie przebywa, udali się na miejsce celem zatrzymania go. Na miejscu za mężczyzną wstawili się jego dwaj bracia w wieku 18 i 19 lat. Wobec funkcjonariuszy byli agresywni, z czasem zaczęli ich szarpać, przy czym nie reagowali na polecenia mundurowych. Stróże prawa byli zmuszeni użyć wobec nich gazu pieprzowego i kajdanek.
[IMG]3[/IMG]
Wszyscy trzej bracia zostali doprowadzeni do miejscowej komendy, gdzie spędzili noc w policyjnej celi. Policjanci z wydziału kryminalnego odzyskali również przywłaszczony telefon, który zwrócili właścicielowi.
8 listopada mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. 20-latek przywłaszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Natomiast 18 i 19-latek usłyszeli zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariuszy oraz wywierania wpływu na ich czynności służbowe, za to grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.