To właśnie w niedzielę, 21 listopada przypada Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Trudno nie odnieść się przy tym do tego, co wydarzyło się 20 listopada. Zatrzymanie prawa jazdy nawet u byłego premiera za przekroczenie prędkości pokazuje tylko skalę, z jaką muszą mierzyć się policjanci codziennie patrolujący i ścigający piratów drogowych. Żyj i dać żyć innym.
Po raz pierwszy Światowy Dzień Pamięci obchodzony był w 1995 roku z inicjatywy kilku stowarzyszeń, w tym Europejskiej Federacji Ofiar Wypadków Drogowych - FEVR. W 2005 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło rezolucję ustanawiającą trzecią niedzielę listopada, jako Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych (World Day of Remembrance for Road Traffic Victims).
Statystyki na tym polu są niepokojące. Corocznie na całym świecie w wyniku wypadków drogowych ginie ponad milion ludzi. To tyle ile mniej więcej mieszka w Gdańsku i Bydgoszczy razem wziętych.
Za każdym wypadkiem kryje się smutna historia poszkodowanych, sprawców wypadku i rodzin ofiar.
— Korzystając z drogi zawsze pamiętajmy, że to od naszego zachowania, koncentracji, podjętych decyzji i przestrzegania przepisów ruchu drogowego zależy bezpieczeństwo nasze oraz pozostałych uczestników ruchu - przypomina rzecznik prasowy KWP w Gdańsku.
Krajowe obchody święta odbywają się w miejscowości Zabawa koło Tarnowa m.in. przy Pomniku Ofiar Wypadków Drogowych „Przejście”. Tegoroczne ze względu na pandemię odbyły się online.
Może warto tego dnia przyjrzeć się krzyżom ustawionym symbolicznie przy drogach i zmusić się do refleksji, by następnym razem ściągnąć nogę z gazu, nie wsiadać za kierownicę po alkoholu, zadbać o stan techniczny pojazdu i dostosować prędkość do warunków jazdy oraz umiejętności.
A jako przestrogę zostawiam tutaj teledysk grupy Boys: Wciąż pamiętam.