01.11.2021 16:48 0 MW

Trzeźwy kierowca toyoty jechał na autostradzie pod prąd

Fot. KPP w Starogardzie Gdańskim

Do niecodziennego zdarzenia doszło na autostradzie A1. 79-latek kierowcy toyoty jechał pod prąd. Kierowca zamiast do Torunia dotarłby, ale do Gdańska.

W niemałe zdumienie wprowadził kierowców, obsługę autostrady i policję 79-letni kierowca pochodzący z powiatu chełmińskiego.

Do zdarzenia doszło 28 października na A1, na odcinku węzła Kopytkowo. Kierowca chcący zapewne wrócić do domu w kierunku Torunia, źle zinterpretował znaki drogowe i jechał nie tym pasem co powinien. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

28 października kilka minut po godzinie 16:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim prawie w tym samym czasie, otrzymał kilka zgłoszeń o kierowcy osobowej toyoty, który podróżował pod prąd autostradą A1 - opowiada o zdarzeniu asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik KPP w Starogardzie Gdańskim. — Z informacji przekazanych przez innych uczestników ruchu drogowego wynikało, że toyota porusza się prawym pasem ruchu w kierunku Torunia, na części autostrady, po której ruch pojazdów odbywa się w kierunku Gdańska. Kontynuowanie tej niebezpiecznej jazdy udaremnili pracownicy autostrady. Auto zostało zatrzymane przy jednej z bram awaryjnych autostrady.

Co ciekawe policjanci po badaniu kierowcy ustalili, że był on...trzeźwy.

Mundurowi za realne spowodowanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Kierowcą i autem zaopiekowała się powiadomiona przez mundurowych córka.

Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń, że za takimi czynami stoją najczęściej osoby starsze, które mają problemy z odnalezieniem się w obecnych realiach drogowych. Uważajmy na drodze i czytajmy ze zrozumieniem znaki drogowe.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...