Ale, Ale Gniew można by tym razem wyśpiewać w rytm popularnej piosenki zespołu Andre, gwiazdy tegorocznych Gniewinek? 724-lecie uczczono hucznie i głośnie. Zadbano o każdą grupę i dlatego mieszkańcy tak dobrze mówią i piszą o urodzinach miasta.
724-lecie nadania praw miejskich Gniewowi to powód do dumy i obchodów tego dnia w sposób huczny i uroczysty.
Popularne Gniewinki rozpoczęły się od mszy świętej w kościele pw. św. Mikołaja. Tam Zbigniew Rutkowski, proboszcz parafii pobłogosławił mieszkańców i gminę. Następnie przez cały piątkowy dzień trwały liczne atrakcje dla mieszkańców i turystów. Był to dobry moment podziękowań wszystkim za zaangażowanie na rzecz rozwoju i promocji gminy Gniew.
W sobotę , września rozpoczęliśmyświętowanie na sportowo. Zawodnicy mieli do przebiegnięcia 10 kilometrów uliczkami Gniewu i wokół niego. Najszybszy na mecie zameldował się Adrian Przybyła z Iławy z bardzo dobrym wynikiem 00:34:21.27, natomiast z kobiet pierwsza na mecie pojawiła się Ewelina Paprocka z Luzina z czasem 00:41:28.31.
Po sportowych emocjach przyszedł czas na kulturę i wernisaż połączony ze spotkaniem autorskim w wykonaniu Andrzeja Ziółkowskiego.
Na finał nie zabrakło gwiazdy wieczoru. Zespół Andre z pochodzącym z Tczewa Andrzejem Marcysiakiem zaśpiewał swoje największe hity, w tym Ale, Ale Aleksandra. Od wykonawcy nie zabrakło również nowości z kolejnym kobiecym imieniem w tle. Czy piosenka o Magdalenie podbiła serca gniewskiej publiki? Zapewne tak, patrząc na ich żywiołowe reakcje. Piosenkarz rozdawał płyty i autografy, które cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Fot. MW
Uroczystości na rynku poprowadził Patryk Pokorski, czyli znany w Gniewie Baju Baj.