Ani w regulaminowym czasie gry, ani w dogrywce nie padły gole. O tym, kto zagra w finale Pucharu Polski zadecydowały rzuty karne. W tych okazali się lepsi piłkarze Arki Gdynia, którzy w półfinale rozgrywek pokonali Piasta Gliwice.
O prawo gry w finale Pucharu Polski sezonu 2020/2021 w środę (7 kwietnia) na stadionie przy Olimpijskiej w Gdyni rywalizowała pierwszoligowa Arka Gdynia oraz ekstraklasowy Piast Gliwice.
Pierwsza połowa spotkania należała do gospodarzy. Żółto-niebiescy zaskakiwali rywali ataki ze skrzydeł, posyłając dobre piłki w pole karne. Jednak ani Maciej Rosołek, ani Adam Deja, którzy mieli dobre sytuacje do strzelenia bramki, nie zdołali futbolówki umieścić między słupkami przybyszy ze Śląska.
W drugiej połowie inicjatywę zyskali piłkarze z Gliwic. Obrona Arki jednak umiejętnie rozbijała ataki Ślązaków, broniąc się przed utrata bramki.
Regulaminowe 90 minut nie przyniosły rozstrzygnięcie. Konieczne było rozegranie dogrywki. Dodatkowy czas gry również nie pozwolił na wyłonienie zwycięzcy wyrównanego boju. O tym więc, kto zagra w wielkim finale Pucharu Polski zaplanowanym na 2 maja rozstrzygnęły rzuty karne.
W tych lepsi okazali się piłkarze z miasta z morza i marzeń. Pokonując Piasta 4-3 Arka Gdynia po raz czwarty w historii, powalczy o cenne trofeum w meczu finałowym.
Arka w finale! Tak nasi zawodnicy cieszyli się z awansu!
Opublikowany przez Arka Gdynia Środa, 7 kwietnia 2021
