Według Barometru zawodów 2021 w województwie pomorskim ze znalezieniem pracy nie będą mieli kierowcy samochodów ciężarowych, ciągników, pielęgniarki czy położne. Trudniejszą sytuację mają na rynku pracy ekonomiści i pracownicy biur podróży.
Barometr zawodów to badanie, z którego dowiadujemy się w jakich branżach pracodawcy nadal będą zatrudniać pracowników, a w których gałęziach gospodarki osiągnięto limit zatrudnienia. Przygotowują go m.in. pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.
Koniec 2020 roku pomorski rynek pracy zamknął z bezrobociem na poziomie 5,9 proc. I 53,6 tys. osób pozostających bez zatrudnienia. To o 1,5 proc. Więcej niż jeszcze w grudniu 2019 roku, przed pandemią koronawirusa, która znacząco wpłynęła na sytuację pomorskich pracowników, pracodawców i właścicieli firm.
– Początek pandemii COVID-19 przyniósł zmiany, których nikt nie mógł się spodziewać – mówi Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. – Cały czas sytuacja na rynku pracy jest wyjątkowa i nie da się jej porównać do kryzysów, które miały miejsce w przeszłości. Wraz z dynamiczną sytuacją epidemiologiczną, w kraju i na świecie, rynek pracy ulega przemianom, a ich kierunki w następujących po sobie miesiącach niestety są bardzo trudne do jednoznacznego przewidzenia. Niemniej, pomimo wielu niestandardowych zjawisk występujących w ostatnich miesiącach, sytuacja w regionie należy do jednych z lepszych w kraju – podkreśla Żmudzińska.
Mimo trudnej sytuacji, w regionie utrzymuje się wzrost gospodarczy. Jak czytamy na stronie samorządu województwa pomorskiego, ma to odzwierciedlenie m.in. w zwiększającej się liczbie zarejestrowanych podmiotów gospodarczych. W ciągu ostatnich czterech lat liczba firm wzrosła o 25,4 tysiące, a na koniec grudnia 2019 roku działalność prowadziło 307,3 tys. Podmiotów. Biorąc pod uwagę wskaźnik określający ich liczbę przypadającą na 10 tysięcy mieszkańców w wieku produkcyjnym woj. Pomorskie z wynikiem 2193,3 firm zajmowało czwarte miejsce wśród województw w Polsce. W 2020 roku liczba podmiotów gospodarczych nadal wzrastała i tym samym we wrześniu funkcjonowało ich już 315,8 tys., tj. O 9,9 tys. (3,2 proc). więcej niż rok wcześniej.
Na pomorskim rynku pracy obecnie najbardziej poszukiwani są kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz pielęgniarki i położne (deficyt dotyczy 19 z 20 powiatów). Nieco mniejsze jest zapotrzebowanie na pracowników robót wykończeniowych w budownictwie (18 powiatów) i kierowców autobusów, lekarzy, magazynierów, murarzy i tynkarzy, operatorów obrabiarek skrawających, robotników budowlanych czy spawaczy.
Ze znalezieniem pracy nie powinni problemu mieć także ratownicy medyczni, opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej, fizjoterapeuci i masażyści, psycholodzy i psychoterapeuci oraz pracownicy socjalni.
Jeśli chodzi o rozróżnienie na województwa, to od kilku lat trójmiejscy pracodawcy zgłaszają duże zapotrzebowanie na specjalistów z dziedziny IT. Jako deficytowe prognozowane są grupy zawodów: projektanci i administratorzy baz danych i programiści oraz analitycy, testerzy i operatorzy systemów informatycznych. Poszukiwani są też księgowi, analitycy finansowi i elektrycy.
Jak podaje portal pomorskie.eu, w Słupsku i okolicach brakuje sprzedawców, podczas gdy w powiatach nowodworskim, sztumskim i kwidzyńskich jest ich za dużo. W Gdańsku i powiecie gdańskim pracodawcy mają trudności ze znalezieniem pedagogów, ale w innych powiatach pedagodzy nie mogą dostać pracy (m.in. w powiecie wejherowskim, bytowskim i chojnickim).
Źródło:pomorskie.eu
Pomimo pandemii na zatrudnienie można liczyć także w gastronomii. Należy mieć jednak na uwadze, że nagłe decyzje regulacyjne i obostrzenia mogą mieć wpływ na zmniejszenie się zatrudnienia.
– Jak na razie deficyt dotyczyć będzie kucharzy, szefów kuchni, kelnerów i barmanów, sprzątaczek i pokojowych oraz pomocy kuchennych. Prawie w każdym z wymienionych zawodów odnotowano mniejszy udział powiatów zgłaszających problemy związane z pozyskaniem pracowników niż w roku ubiegłym – mówi Katarzyna Żmudzińska.
Z problem pozyskania pracowników boryka się branża edukacyjna. Deficyt wskazany w największej liczbie powiatów dotyczy nauczycieli przedmiotów zawodowych i nauczycieli praktycznej nauki zawodowej. Mniejszy deficyt wystąpi wśród nauczycieli języków obcych i lektorów, nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących oraz nauczycieli przedszkoli.
Cały raport dla kraju i woj. Pomorskiego dostępny jest na stronie barometrawodów.pl.
