19.11.2020 09:55 0 raz

Jechał ‘po pijaku’ – tłumaczył się… zapalniczką

źródło: policja.pl

Policjanci ze Skórcza zatrzymali kierowcę forda, który mając 3 promile alkoholu w organizmie uderzył autem w bariery energochłonne oraz uszkodził latarnię uliczną. Sprawca porzucił rozbite auto i uciekł z miejsca zdarzenia. Nie uniknie jednak kary.

Mundurowi ze Skórcza otrzymali zgłoszenie o kierowcy forda, który wjechał w barierki energochłonne i uszkodził latarnię uliczną. Do zdarzenia doszło we wtorek (17 listopada) wieczorem w miejscowości Kopytkowo na drodze wojewódzkiej nr 231.

Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce, gdzie zastali zawieszone na barierkach auto. Jego kierowca, aby uniknąć odpowiedzialności karnej uciekł z miejsca zdarzenia. Mundurowi ustalili rysopis oraz personalia sprawcy i w niespełna 40 minut od zdarzenia zatrzymali podejrzanego w miejscu zamieszkania. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że stracił panowanie nad pojazdem, gdy schylał się po zapalniczkę – relacjonuje asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. Prasowo-informacyjnych Komenda Powiatowa Policji w Starogardzie Gdańskim.

Podczas rozmowy policjanci wyczuli, że kierowca spożywał wcześniej alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło na jaw, że 33-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego nie posiada uprawnień do kierowania.

Mężczyzna został przekonwojowany do komendy, gdzie spędził noc w policyjnym areszcie. Teraz, jak wytrzeźwieje usłyszy zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Podejrzany odpowie również za kierowanie autem bez uprawnień oraz spowodowanie kolizji drogowej – podaje przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...