28.09.2020 10:30 0 raz
Po raz kolejny analiza wydruku z pamięci tachografu wskazała, że kierowca nie rejestruje wymaganych wskazań w zakresie prędkości pojazdu, aktywności oraz przebytej drogi. Takie ustalenia były efektem nocnej kontroli inspekcji drogowej przeprowadzonej w dniu 25 września na drodze wojewódzkiej nr 214 w Zblewie.
Inspektorzy z Oddziału WITD w Starogardzie Gdańskim w nocy zatrzymali do kontroli pojazd członowy przewoźnika.
— Zgodnie z dokumentem przewozowym okazanym przez kierowcę, transport ładunku wykonywany był ze Świecia do Gdyni. Po ustaleniu na podstawie wydruku z tachografu, iż kierowca zamiast czasu jazdy rejestruje czas odpoczynku, pobrane zostały dane z karty kierowcy i z pamięci urządzenia rejestrującego. Na ich podstawie stwierdzono, iż kierowca po zakończeniu załadunku w Świeciu rozpoczął jazdę i kierował pojazdem przez 58 minut rejestrując swoją aktywność na karcie kierowcy. Następnie zatrzymał się na przerwę i podłączył magnes do impulsatora skrzyni biegów kontynuując dalszą jazdę przy jego użyciu, gdzie w Zblewie został zatrzymany do kontroli – relacjonują inspektorzy.
W toku kontroli kierowca przyznał, że tankuje pojazd wyłącznie na bazie firmy w Kościerzynie i nie chciał rejestrować tego dojazdu, ponieważ musiał jeszcze dojechać na rozładunek w Gdyni, załadować się w Gdańsku i dojechać do odbiorcy w województwie mazowieckim.
— Za stosowanie niedozwolonej manipulacji urządzeniem rejestrującym kierowca został ukarany mandatem karnym. W stosunku do przedsiębiorcy oraz osoby zarządzającej transportem wszczęte zostanie postępowania administracyjne w tej sprawie. Inspektorzy przekazali także właściwej jednostce policji zawiadomienie o popełnionym przestępstwie polegającym na zmianie wskazań drogomierza poprzez ingerencję w prawidłowość jego pomiaru - czytamy w komunikacie WITD.