Wypił alkohol i wsiadł 'za kółko'. Na szczęście nikogo nie zabił

Tym razem nie doszło do najgorszego. Starogardzcy stróże prawa zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który wypadł z drogi. Grozi mu odsiadka w więzieniu.

W sobotę 11 kwietnia starogardzcy policjanci interweniowali wobec kierowcy, który usiadł za kierownicą w stanie nietrzeźwym i spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. Sprawca wpadł na gorącym uczynku, gdy nie zapanował nad swoim samochodem i uderzył w barierę energochłonną mostu.

— Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie na drodze krajowej nr 22 w Starogardzie Gdańskim. Około godziny 16:00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na ulicy Sikorskiego. Skierowani na miejsce funkcjonariusze podczas rozmowy z kierowcą rozbitego auta wyczuli wyraźny zapach alkoholu. Alkomat wykazał w organizmie 45-latka ponad 2 promile - relacjonuje asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

Policjanci zatrzymali kierowcy jego prawo jazdy. Teraz mężczyzna usłyszy zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym.

Za jazdę pod wpływem alkoholu kodeks karny przewiduje do 2 lat więzienia.