Do początku kwietnia lasy były jedynym miejsce, którego nie obejmowały obostrzenia dotyczące epidemii koronawirusa. To się jednak zmieniło. Ponad sto tysięcy osób w ciągu kilku dni podpisało petycję dotyczącą przywrócenia możliwości wstępu do lasu.
Przypomnijmy, Lasy Państwowe wprowadziły od piątku (3 kwietnia) do soboty (11 kwietnia) tymczasowy zakaz wstępu do lasów. Decyzja ta ma zwiększyć bezpieczeństwo, w związku z rozprzestrzeniającym się wirusem.
– Niestety ostatnie dni pokazują, że mimo próśb i apeli, wciąż dużo osób wykorzystuje czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe – podaje Ministerstwo Środowiska.
Nowe obostrzenia spotkały się ze zdecydowana reakcją społeczeństwa:
"Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość. Spacer i kontakt z przyrodą jest konieczny do życia! Nie ma racjonalnych powodów, by przebywanie w lesie było bardziej niebezpieczne niż przebywanie w komunikacji publicznej, kościele, czy sklepie. Dodatkowo razi fakt zezwolenia na prowadzenie w tym samym czasie polowań. Żądamy cofnięcia tego absurdalnego zakazu!" - napisali autorzy petycji do Ministerstwa Środowiska, która można podpisać TUTAJ.
Do poniedziałkowego ranka 6 kwietnia petycję podpisało ponad 140 tysięcy osób.