01.04.2020 19:01 10 NW/MC
Osoby przebywające na kwarantannie, od środy (1 kwietnia) zobowiązane są nie tylko do siedzenia w domu – muszą korzystać ze specjalnej aplikacji pn. Kwarantanna Domowa, która codziennie narzucać będzie kilkukrotne wykonywanie zadań.
Dwa tygodnie temu Ministerstwo Cyfryzacji udostępniło aplikację, która ułatwia służbą pracę i sprawdza, czy osoby objęte kwarantanna przestrzegają zasad i siedzą w domu. Dotychczas była ona dobrowolna, jednak w środę (1 kwietnia) stała się obowiązkiem, na mocy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę dzień wcześniej, specustawy.
Osoba, na którą nałożona zostaje obowiązkowa kwarantanna domowa, np. przy przekraczaniu granicy, wypełnić musi formularz lokalizacyjny. Tym samym deklaruje, że w tym miejscu będzie odbywać kwarantannę. Dane trafiają do systemu, a następnie do aplikacji pn. Kwarantanna Domowa.
Na podany w formularzu numer telefonu przychodzi wiadomość, dzięki której można zalogować się do wyżej wspominanej aplikacji.
Codziennie, każda osoba przebywająca w domu otrzymywać będzie kilka zadań. Na samym początku konieczne jest zrobienie sobie tzw. selfie, które będzie zdjęciem referencyjnym. Na jego podstawie system będzie porównywał każde kolejne zdjęcie, które będzie trzeba robić, w trakcie korzystania z aplikacji. Wszystkie zadania będą polegać na wykonywaniu sobie zdjęcia, także spokojnie nie będzie to nic trudnego. Chodzi o to, by zweryfikować miejsce pobytu danej osoby.
– W aplikacji wykorzystywana jest geolokalizacja oraz system porównywania twarzy. Dzięki nim wiadomo, że to na pewno ta konkretna osoba i że przechodzi kwarantannę w miejscu, zadeklarowanym w formularzu lokalizacyjnym – tłumaczy Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Co ważne, to to że na wykonanie zdjęcia zawsze mamy tylko 20 minut. Jeśli nie wykonamy zadania w tym czasie, będzie to znak dla policji, że musi ona sprawdzić, czy aby na pewno nie są łamane zasady odbywania kwarantanny. Policja może zapukać do naszych drzwi w każdej chwili. Warto pamiętać, że aplikacja nie zastępuje służb, a jedynie stanowi uzupełnienie ich pracy.
Aplikacja to jednak nie tylko pomoc dla mundurowych, jak podaje ministerstwo cyfryzacji, ale także spora pomoc dla jej użytkowników.
– Aplikacja daje m.in. możliwość zgłoszenia się do lokalnych ośrodków pomocy społecznej, które w uzasadnionych sytuacjach mogą dostarczać leki czy artykuły spożywcze. Dzięki aplikacji szybko można skontaktować się też z pracownikiem socjalnym. Użytkownicy apki mają również szybki dostęp do niezbędnych i pomocnych w czasie kwarantanny informacji i przygotowanej specjalnie dla nich infolinii – wyjaśnia szef MC.
Z obowiązku korzystania z aplikacji zwolnione są osoby, które mają dysfunkcję wzroku (są niewidzące lub niedowidzące) oraz osoby, które właściwym służbą złożyły specjalne oświadczenie, że nie są abonentami lub użytkownikami sieci telekomunikacyjnej bądź nie posiadają urządzenia mobilnego, które umożliwiałoby im zainstalowanie aplikacji. Należy liczyć się z tym, że takie oświadczenie składamy pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Na stronie www.gov.pl/kwarantannadomowa znaleźć można specjalny wzór z oświadczeniem, który przekazać możemy policji. Na stronie znajdziemy także odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania na temat działania aplikacji – jak przygotować telefon do jej zainstalowania, jakie dane należy podać czy co zrobić, gdy pojawi się problem z wykonaniem zadania.