Oszukiwali tych, którzy najbardziej narażeni są na oszustwa. Wykorzystali tych, którzy powinni budzić zaufanie. Bandyci oszukiwali osoby starsze podając się za policjantów. Wpadli podczas popełniania przestępstwa w Starogardzie Gdańskim.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim w ostatnim czasie otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących oszustw metodą „na policjanta”. Metoda ta polega na tym, że sprawcy dzwonią do starszych osób, przedstawiają się za funkcjonariuszy policji i wmawiają pokrzywdzonym, że ich prywatne oszczędności lub lokaty w banku są zagrożone.
— Straszą, że odkładane latami pieniądze mogą być przejęte przez przestępców. Nakłaniają swoje ofiary do wypłaty gotówki z banku, a nawet zaciągania kredytów i przekazania pieniędzy na przechowanie policjantom - wyjaśnia asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Starogardzcy kryminalni przeanalizowali szczegółowo wszystkie dotychczasowe zgłoszenia. Ustalenia śledczych doprowadziły do zatrzymania 3 mężczyzn w wieku od 17 do 29 lat. Podejrzani wpadli na gorącym uczynku, gdy próbowali przejąć gotówkę od swoich przyszłych ofiar.
— Najpierw w ręce mundurowych wpadł 29-latek, który próbował przejąć gotówkę jaką pokrzywdzona kobieta zgodnie z instrukcją oszustów pozostawiła w jednym z osiedlowych śmietników. Podczas przeszukania tego mężczyzny kryminalni zabezpieczyli przy nim gotówkę w kwocie 30 tys. zł - relacjonuje przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.
Tego samego dnia miejscowi funkcjonariusze zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn, którzy tak jak poprzedni sprawca próbowali podjąć gotówkę od swojej ofiary.
— Podejrzane osoby zostały doprowadzone do starogardzkiej komendy, gdzie spędziły noc w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Jeszcze wczoraj śledczy przedstawili im zarzuty. Wstępna wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 16 tys. zł. Obecnie śledczy szczegółowo analizują swoje ustalenia oraz zebrane w sprawie dowody. Funkcjonariusze sprawdzą czy zatrzymani mieszkańcy województwa mazowieckiego nie popełnili innych podobnych oszustw - podał asp. sztab. Kunka.
Sprawa jest rozwojowa, funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Policjanci wystąpią do sądu za pośrednictwem prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanych tymczasowego aresztu.
Za oszustwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
