Gniew: Nielegalne składowiska mogą zagrażać mieszkańcom?

W związku informacjami, związanymi z nielegalnymi wysypiskami śmieci, burmistrz Gniewu opublikował specjalne oświadczenie. Wyjaśnia w nim zaistnieją sytuację.

Sprawę tworzenia na terenie gminy Gniew dużych, nielegalnych wysypisk, poruszył jeden z miejscowych radnych Jacek Ruda. Zaprezentował on kolegom z rady zdjęcia sprasowanych śmieci, które mają być nielegalnie składowane m.in. na terenie dawnej cegielni, czy w miejscowości Opalenie. I to od dawna, bo od kilku miesięcy.

Radny wyraził zaniepokojenie, że zanieczyszczenia ze składowanych śmieci przenikają do wody, z której korzystają mieszkańcy. Tym samym narażają ich na niebezpieczeństwo.

— Sprawa składowiska śmieci od dawna jest zgłoszona i prowadzona przez odpowiednie organy. Burmistrz Miasta i Gminy Gniew niezwłocznie po powzięciu informacji o zdarzeniu, co miało miejsce w kwietniu 2019 roku dokonał wizji w terenie. Powiadomione zostały także organy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz policji - zapewnił w swym oświadczeniu Maciej Czarnecki, Burmistrz Miasta i Gminy Gniew

Jak dodał, władze gminy wszczęły postępowanie administracyjne na podstawie Ustawy o odpadach. Obecnie samorząd czeka na opinię biegłego sądowego powołanego przez prokuraturę, na bieżąco monitując bieg postępowania. Prowadzone są też badania wody przeznaczonej do spożycia.

— Robimy wszystko co w naszej mocy, aby te śmieciowiska zlikwidować - zapewnił włodarz Gniewu.