Niedługo cieszył się z łupu mieszkaniec Tczewa, który wykradł z jednego z mieszkań kluczyki do samochodu, a następnie ukradł mercedesa. Stróże prawa szybko go znaleźli i zatrzymali.
W niedzielę 2 lutego około godziny 2:00 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Mercedes wartego 4 tys. złotych.
— Mundurowi zajmujący się sprawą ustalili, że sprawca wykorzystał sen pokrzywdzonego i ukradł mu z mieszkania kluczyki od mercedesa, a następnie odjechał nim w nieznane miejsce. W wyniku podjętego przeszukania terenu na jednej z ulic w Tczewie funkcjonariusze zauważyli zaparkowany samochód, a w nim siedzącego pasażera - relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Podczas legitymowania pasażera okazało się, że 51-latek był poszukiwany. Mężczyzna trafił do miejscowej komendy.
— Stróże prawa dalej pracując nad tą sprawą, ustalili, gdzie aktualnie przebywa podejrzewany o kradzież samochodu 30-letni mieszkaniec Tczewa i natychmiast go zatrzymali. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnej celi, a odzyskany samochód wrócił do właściciela - dodaje przedstawiciel tczewskich policjantów.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić 30-letniemu mężczyźnie zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem, którą jak się okazało, popełnił w warunkach recydywy. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór.
Za to przestępstwo w recydywie grozi kara do 15 lat więzienia.
