Pod przykrywką prowadzenia biznesu mieszkanka powiatu starogardzkiego oszukiwała banki i inne firmy. Wykorzystywała dane swoich klientów. Wyłudziła kilkaset tysięcy złotych.
Policjanci ze Starogardu Gdańskiego przedstawili zarzuty dotyczące licznych oszustw i wyłudzeń 49-letniej mieszkance powiatu starogardzkiego. Kobieta w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wyłudzała kredyty oraz przyjmowała zaliczki na towar i nie wywiązywała się z umowy.
— Pracujący nad tą sprawą śledczy ustalili, że podejrzana kobieta zawierała umowy kredytowe, wykorzystując to tego celu między innymi dane swoich klientów. Już teraz wiadomo, że łączna suma strat na szkodę kilku pokrzywdzonych wyniosła blisko 200 tys. zł. Zebrany do tej pory materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanej siedmiu zarzutów dotyczących oszustwa - poinformował asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu oszustki.
— Obecnie policjanci wyjaśniają bliższe okoliczności dotyczące tej sprawy. Funkcjonariusze sprawdzą również, czy aresztowana kobieta nie popełniła wcześniej podobnych przestępstw. W najbliższym czasie mieszkanka Kociewia stanie przed sądem, gdzie odpowie za swoje czyny - podkreślił przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.
Za przestępstwo oszustwa grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
