Mecze derbowe zawsze mobilizują nawet mniej wiernych kibiców. Ci z fanów, którzy w Tczewie oglądali rywalizację szczypiornistek z Kaszub i Kociewia, a więc derby Pomorza I Ligi Piłki Ręcznej kobiet, nie mogli narzekać na brak emocji.
W sobotę 16. listopada o 16:00 odbyło się pierwsze po kilku latach ligowe spotkanie derbowe, w którym to Samborzanki podejmowały KS Kościerzyna.
– Kibiców zawsze elektryzowały spotkania Kaszubkami, z którymi spotkania zawsze przebiegały pod znakiem ogromnych emocji - nie kryli działacze klubu z Kociewia. - W ostatniej kolejce Kościerzyna uległa Varsovii Warszawa 28:36. Samborzanki również w swoim ostatnim spotkaniu, jednakże po zaciętym do ostatnich sekund boju, uległy stołecznej ekipie. Miejmy tylko nadzieję, że, owszem, po emocjonującym dla kibiców boju, ale to tym razem nasze dziewczyny będą cieszyły się ze zwycięstwa w prestiżowym i ważnym dla dalszego układu tabeli meczu - dodali przed meczem.
Jak się okazało, wszystko poszło po myśli szczypiornistek z Tczewa. Do połowy spotkania zawodniczki Sambora prowadziły 16-14. Zwycięstwo dowiozły do końca meczu, ostatecznie wygrywając 36-14.
Po siedmiu rozegranych meczach SPR Sambor Tczew zajmuje trzecią pozycję w tabeli I Ligi Piłki Ręcznej kobiet Grupy A, mając na koncie 18 punktów. Liderem jest UKS Varsovia Warszawa, która zgromadziła 21 punktów. Tyle samo ma druga w tabeli KS Kościerzyna, jednak szczypiornistki z Kaszub rozegrały dziewięć spotkań.
