04.11.2019 08:40 0 mike/PO Gdańsk
Dwaj funkcjonariusze policji, którzy usłyszeli łącznie 10 zarzutów popełnienia przestępstw wspólnie i w porozumieniu, trafili do aresztu. Najpoważniejsze z nich dotyczą przekroczenia uprawnień poprzez zastosowanie przemocy, w celu uzyskania określonych informacji. Za ten czyn grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
O zatrzymaniu dwóch funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku informowaliśmy w ubiegły piątek. W komunikacie wystosowanym tego dnia przez Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku można było przeczytać o „nieetycznym i nielicującym z etosem służby” zachowaniu obu mężczyzn. Dzień później (2 listopada) o wszczęciu śledztwa w tej sprawie poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, podając dalsze szczegóły.
– Decyzja o zatrzymaniu została podjęta przez gdańskie Biuro Spraw Wewnętrznych po analizie przekazanych anonimowo do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku informacji, w tym filmików przedstawiających sposób zachowania funkcjonariuszy w trakcie wykonywania przez nich czynności służbowych. Filmiki te zostały nagrane przez tych funkcjonariuszy, jak również wykorzystane w celach prywatnych poprzez ich udostępnienie innej osobie. Wobec osób, w stosunku do których podejmowali czynności, kierowali słowa poniżające, znieważające czy też zawierające groźby zastosowania przemocy fizycznej – informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mundurowi mieli grozić przemocą jednej z osób i zmuszać ją do określonego zachowania. Wobec innej stosowali przemoc w celu uzyskania określonych informacji. Do bulwersujące zdarzenia miało też dojść w trakcie interwencji wobec nietrzeźwego mężczyzny. Policjanci zmuszali go do wypicia około pół litra alkoholu, co mogło stanowić bezpośrednie zagrożenie życia albo spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu. W przypadku innej z osób – również nietrzeźwej i mającej problemy z zachowaniem równowagi – funkcjonariusze nie podjęli działań w celu zapobiegnięcia zagrożeniu jej bezpieczeństwa. Podobnie było podczas przewożenia innej osoby, która znajdowała się pod wpływem alkoholu.
– Ustalono również, że w związku z jedną z interwencji wprowadzili w błąd dyżurnego KMP w Gdańsku oraz poświadczyli nieprawdę w dokumentacji służbowej co do czasu interwencji, jej przebiegu i sposobu zakończenia – dodaje Grażyna Wawryniuk.
Łącznie podejrzani usłyszeli 10 zarzutów. Najpoważniejszy z nich – przekroczenie uprawnień poprzez stosowanie przemocy w celu uzyskania określonych informacji – jest zagrożony karą więzienia w wymiarze od roku do 10 lat. Mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Na wniosek sądu zostali tymczasowo aresztowani na dwa miesiące. Obecnie formalnie są zawieszeni, jednak zostaną wydaleni w trybie dyscyplinarnym ze służby w policji.