11.07.2025 11:00 0 MS/Starogard Gdański

Most między Pomorzem a Pacyfikiem. Fundacja POHOS chce działać także w Polsce

Zdjęcie: Starogard Gdański

Kultura Pomorza, Kociewia i Kaszub nie zna granic – od 25 lat żyje także na drugim końcu świata, w Nowej Zelandii. 9 lipca w magistracie Starogardu Gdańskiego gościły trzy niezwykłe kobiety: Cecylia Klobukowska, dr Joanna Bramley i Ewa Trzeciak, które od lat z ogromną pasją promują dziedzictwo polskich osadników w regionie Otago i Southland.

Cecylia Klobukowska to fundatorka działającej od ćwierć wieku Fundacji Charytatywnej Polskie Dziedzictwo w Otago i Southland (POHOS). Wraz z Joanną Bramley i Ewą Trzeciak organizują liczne wykłady, wystawy i wydarzenia kulturalne, przybliżające historię Pomorzan, którzy osiedlili się na nowozelandzkiej ziemi – wielu z nich już w XVIII wieku. Podczas spotkania pani Cecylia przypomniała o Forsterach – ojcu i synu, którzy towarzyszyli Jamesowi Cookowi i nazwali ponad 150 gatunków tamtejszej flory i fauny.

Spotkanie z prezydentem miasta i jego zastępcą Tadeuszem Błędzkim było okazją do rozmów o przyszłości. Jednym z głównych tematów była idea założenia nowej fundacji na Pomorzu, która miałaby wspierać relacje między regionami i szerzyć wiedzę o kociewsko-kaszubskim dziedzictwie. W planach są międzynarodowe wymiany, publikacje, projekty edukacyjne, a także turystyczne szlaki rowerowe inspirowane drogą dawnych osadników.

Szczególną uwagę poświęcono książce Paula Klemicka – potomka kociewskich imigrantów, który przez 25 lat gromadził dokumenty, zdjęcia i wspomnienia swoich przodków. Wydana w 2023 roku publikacja została przetłumaczona na język polski przez dr Joannę Bramley, a jej polska edycja ma być jednym z pierwszych projektów nowej fundacji.

W spotkaniu uczestniczyli również rzecznik prasowa prezydenta Magdalena Dalecka oraz dyrektor Muzeum Ziemi Kociewskiej Mariusz Brodnicki, który zaprosił gości do dalszej współpracy oraz na zwiedzanie muzeum. Kociewskie dziedzictwo ma szansę rozkwitać nie tylko lokalnie, ale również globalnie.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...