17.01.2024 12:32 0 MS/KPP w Tczewie

Nie zatrzymali się do kontroli. Pościgi w Pelplinie i we wsi Stanisławie

Zdjęcie: KPP w Tczewie

Za zignorowanie policyjnych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych i niezatrzymanie się do kontroli odpowiedzą dwaj kierowcy z powiatu tczewskiego. Obaj kierujący zostali złapani po krótkich pościgach.

Każdy kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. — przypomina policja.

Do dwóch incydentów tego typu doszło na terenie powiatu tczewskiego.

Wymusił pierwszeństwo na radiowozie

W piątek na jednej z ulic Pelplina kierujący audi wymusił policjantom służby patrolowej pierwszeństwo przejazdu.

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nakazujących zatrzymanie się do kontroli. Kierowca zignorował je, uciekając ulicami miasta. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że 34-latek nie ma prawa jazdy.

Policjanci sporządzili wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny za nie ustąpienie pierwszeństwa innemu pojazdowi, kierowanie pojazdem nie mając do tego uprawnień oraz za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.

Nie zatrzymał się do kontroli

Do kolejnej sytuacji doszło w sobotę we wsi Stanisławie.

Policjant z tczewskiej drogówki podał sygnał do zatrzymania kierującemu skodą. Mężczyzna nie zareagował i przyspieszył w kierunku Tczewa. Natychmiast za nim ruszyli policjanci. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, żeby sprawdzić, co było powodem takiego zachowania kierowcy. Ten jednak nie reagował i kontynuował dalszą jazdę. Po krótkim pościgu w Dąbrówce Tczewskiej 42-latek został zatrzymany.

Policyjne badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie mieszkańca powiatu chojnickiego. Ponadto mundurowi ustalili, że mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Za swoje nieodpowiedzialne postępowanie mężczyźni odpowiedzą przed sądem.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 882 657 684.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...