06.01.2024 20:53 2 MW/AK

Pijany kierowca pozbawił zdrowia przedsiębiorcę z Kociewia

Fot. zrzutka.pl

Dariusz Bławat mąż, ojciec, kolega i były przedsiębiorca. No właśnie były, ponieważ 29 czerwca 2023 roku jego droga życiowa skrzyżowała się z pijanym i odurzonym narkotykami kierowcą. 19-latek czołowo wjechał na przeciwny pas i tym samym przerwał jego działalność, jako pracodawcy, wywracając jego i jego rodziny życie do góry nogami. Mężczyzna potrzebuje wsparcia i rehabilitacji, którą może otrzymać dzięki nam, o co prosi jego żona Patrycja.

Jesteśmy zwykłą polską rodziną mieszkającą w małej miejscowości Pinczyn w woj. pomorskim. - tak rozpoczyna swój apel o pomoc dla męża Patrycja Bławat.

Nasz bohater od lat prowadził własną firmę budowlaną. Jako pracodawca wspierał mieszkańców i dawał pracę ludziom z całej Polski. Razem z żoną prowadzili firmę, w której to Pan Darek był głową, poświęcając się jej z pełnym zaangażowaniem.

Jak dodaje żona: - Całe życie bezinteresownie pomagał i wspierał swoich znajomych, bliskich, przyjaciół, rodzinę, pracowników.

Przeklęty dzień, który zmienił wszystko

29 czerwca 2023 nie spodziewali się, że spotka ich coś złego.

Tego dnia Darek wykonywał swoje codzienne obowiązki. W drodze w celu złożenia dokumentów na kolejny przetarg. W ułamku sekundy całe życie legło w „gruzach”…- wspomina Pani Patrycja.

Nieletni kierowca jechał z przekroczoną prędkością, jednak nie tylko to było problemem, ale to, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Jak się okazało, mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu we krwi, który czołowo wjechał na przeciwny pas, uderzając w mieszkańca Pinczyna, nie pozostawiając możliwości ucieczki.

Wskutek wypadku przedsiębiorca został przetransportowany śmigłowcem do UCK Gdańsk. Jego stan był oceniany, jako krytyczny. W szpitalu przeszedł szereg rozległych operacji ratujących życie.

Fot. zrzutka.pl

Cudem przeżył!- ocenia Pani Patrycja.

Jego stan okazał się krytyczny. W stanie ciężkim, intubowany, w śpiączce trafił na intensywną terapie.

Po tygodniu przeszedł kolejną operację ratującą życie przez perforacje jelit i dziurę , której następstwem jest ileostomia (sztuczny odbyt). Ze względu na złamaną miednicę przez 9 tygodni miał umieszczony stabilizator zewnętrzny miednicy.

Kobieta wylicza uszkodzenia ciała, jakie w dniu wypadku miał stwierdzone jej mąż:

  • złamanie miednicy,

  • złamanie lewej kości krzyżowej,

— rozejście spojenia łonowego,

— złamanie gałęzi dolnej k.lewej,

— przezpanewkowe złamanie k.łonowej lewej,

— złamanie kości piszczelowej prawej,

— spiralne złamanie k.strzałkowej prawej,

— złamanie kostki bocznej prawej,

— porażenie kończyn dolnych,

— zatorowość płucna,

— zmiany krwotoczne rdzenia kręgowego,

— przewlekłe krwiaki podtwardówkowego odcinka Th3-Th8, które nie kwalifikują do operacji!

Jego stan nadal nie jest ustabilizowany. Mężczyzna jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Nie ma szans na normalne funkcjonowanie.

Fot. zrzutka.pl

Jego szczytem marzeń jest, samodzielne poruszanie się na wózku inwalidzkim.

Jego obecny stan wymaga długotrwałej i pracochłonnej oraz kosztownej rehabilitacji, na którą po prostu nas nie stać - dodaje kobieta. — *Bez Waszej pomocy nie dam rady na zapewnienie mojemu mężowi całodziennej opieki i rehabilitacji do końca życia.

Rodzinę czeka długa, ciężka i droga rehabilitacja, aby nauczyć Pana Darka poruszać się na wózku i funkcjonować w nowej rzeczywistości.

Wizyty u lekarzy nie pozostawiły rodzinę w nadziei, że Pana Darka czeka wózek oraz intensywna rehabilitacja do końca życia!

Żona Pana Darka wśród wielu marzeń ma to jedno: "Marzę o tym, aby zawitał uśmiech na Jego twarzy…".

Każdy, kto chciałby pomóc Darkowi Bławat wrócić do sprawności, może to zrobić za pomocą wpłat na stronę www.zrzutka.pl

lub Fundacja Votum

Bliscy pokrzywdzonego w wypadku będą wdzięczni za każdy grosz, za każdą wpłatę. Te zostają przeznaczone na rehabilitację, która przynosi efekty.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...