16.03.2023 20:07 0 MW
To spadło na nich jak grom z jasnego nieba. Popołudniu 12 marca w Płaczewie wybuch samochód. Wybuch był tak silny, że pożar który zajął samochód, zajął też dom. Rodzina prawie straciła dorobek życia. To czego nie zniszczył pożar, zniszczyła woda. Rodzina apeluje o pomoc w remoncie domu. Liczy się każdy grosz i czas.
Rodzina Państwa Jareczek z Płaczewa to 7-osobową rodzina, która straciła prawie cały dorobek życia. W niedzielę 12 marca ok. godz. 13 samochodzie wybuchł pożar, który zajął mieszkanie. W domu znajdowało się 7 osób: rodzice oraz dzieci w wieku 8, 6, 5,4 i 2 lat.
Fot. D.Jareczek
— Na szczęście nikt z nas nie ucierpiał- powiedziała matka dzieci.
Pomimo szybkiej reakcji straży pożarnej, dom nadaje się do remontu.
— Czego nie zniszczył pożar zniszczyła woda- mówi rozrzalona Daria Jareczek.
W pierwszej kolejności będzie trzeba odbudować dach, potem elektrykę, a następnie elewacje, sufity, ściany i podłogi.
Fot D. Jareczek
— Jest to szczególne przeżycie dla moich ukochanych dzieci. Tymczasowo zamieszkaliśmy u sąsiadów, lecz do dłuższego zamieszkiwania nie ma tam warunków- dodaje kobieta.
Rodzina, choć to dla niej trudne, to jest zmuszona prosić dobrych ludzi o pomoc. Chcieliby wyremontować dom, dla siebie, a przede wszystkim dla dzieci.
Dla nich liczy się teraz każdy grosik.
Pamiętajcie dobro wraca...
Pieniądze można wpłacać na konto: www.zrzutka.pl