30.10.2022 19:25 0 MW

Pożar zabrał im wszystko. Chora na SM kobieta prosi o wsparcie

Fot. M. Kuczma

Trwa dochodzenie, co spowodowało pożar na Placu Hallera w Tczewie. Niestety w pożarze ucierpiała m.in rodzina Pani Marleny Kuczmy, która zmaga się z SM, a teraz razem ze swoją 4 osobową rodzina nie ma, gdzie mieszkać. W wyniku tej okoliczności została uruchomiona zbiórka, by pomóc wynająć mieszkanie lub choćby zakupić najpotrzebniejsze rzeczy. Liczy się każda złotówka.

Pani Marlena od lat zmaga się z chorobą. Pomimo to pomaga też innym. Nigdy nie miała wiele, żyła z dnia na dzień. Teraz kiedy dzieciom udało się zdobyć prace i zaczęli stawać na nogi, stracili wszystko co mieli.

Fot. M. Kuczma

Marlena wracaj, pali się- powiedział przez telefon mój partner Kazimierz.

Od tych słów zaczął się mój koszmar- tak relacjonuje to poszkodowana w pożarze. — Przecież niedawno brałam kredyt i wyremontowałam całe mieszkanie. A tu tylko popiół i woda. Wszystko zniszczone. Nie mam nic, oprócz lekarstw, które udało się wynieść mojemu synowi i kilku zadymionych rzeczy.

Fot. M. Kuczma

Jeden pokój, ich sześcioro

Zostaliśmy sami, 5 osób. Ja, mój partner Kazimierz, syn Sebastian, córka Aleksandra i wnuczka Lilianka. Teraz wszyscy mieszkamy u mojej mamy na 1 pokoju i nie stać nas na wynajem niczego, tak od ręki. I tak nie mielibyśmy na czym spać- kontynuuje Pani Marlena. — Co ubrać, na czym zjeść. Wszystko spłonęło w ciągu chwili. Od dokumentów, po pamiątki, kapcie, drzwi. Mam w mieszkaniu kabinę prysznicową sąsiadki, bo spadła nam z sufitu. Jedna ściana spłonęła w całości. Rury od wody stopiły się, przez co wszystko zostało zalane. Próbujemy ratować to co zostało, ale smród i zanieczyszczenie, zmusi nas do wyrzucenia tego.

Fot. M. Kuczma

Błąd ubezpieczyciela

Kobieta ubezpieczyła mieszkanie, przynajmniej tak myślała. Nie sądziła, że została wprowadzona przez pracownika w błąd. Okazało się, że ten ubezpieczył tylko sprzęty. Pogorzelczyni nie może tego pojąć, że przez taki błąd mieszkanie ma które zaciągnęła kredyt, jest nieubezpieczone. I teraz nie ma nic.

Mieszkanie nadaje się do kapitalnego remontu o ile nadzór pozwoli tam wejść.

Fot. M. Kuczma

Nie mam sił o tym więcej mówić, bo sama choruję na stwardnienie rozsiane. Ponadto na skrawku pozostałej tarczycy mam guza. Jestem w takim stanie, że nie mogę jechać nawet do sanatorium- mówi zasmucona kobieta. — Jesteśmy tczewianami, którzy chcieki normalnie żyć. Ja dorabiam ile mogę, córka podjęła pracę, syn też. Kiedy wszystko zaczęło się układać, nagle przestało.

Fot. M. Kuczma

Apel o pomoc

Prosimy Was dobrzy ludzie o pomoc. Chcielibyśmy do czasu remontu mieszkania lub otrzymania lokum od miasta coś wynająć. Oczywiście też urządzić, jeżeli tam nic nie będzie. Liczy się dla nas każda złotówka, za którą dziękujemy wszyscy- dodaje prosząc o wsparcie Pani Marlena.

Fot. M. Kuczma

Każdy z nas może pomóc. Wystarczy wejść na stronę: www.zrzutka.pl I tam dokonać wpłaty. Naprawdę wystarczy niewiele, by pomóc tym cudownym ludziom.

Pomóżmy.

Fot. M. Kuczma

Fot. M. Kuczma

Fot. M. Kuczma


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...