W ciągu ostatniej doby strażacy mieli pełne ręce roboty. Tylko w powiecie tczewskim strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej z Tczewa wyjeżdżali do 61 zdarzeń.
12 lipca w całym kraju opady deszczu, burze i silne porywy wiatru spowodowały ogromne spustoszenie i szkody. Nie inaczej było na Kociewiu m.in. w powiecie tczewskim.
— Wczoraj na terenie powiatu tczewskiego odnotowaliśmy 61 zdarzeń, w których strażacy usuwali skutki gwałtownych opadów deszczu i porywnych wiatrów - mówi mł.kpt. Michał Myrda, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Tczewie.
Do największej liczby zdarzeń dochodziło na posesjach.
— W głównej mierze dochodziło do zalania piwnic lub pomieszczeń, których poziom podłogi był równy z poziomem gruntu. Były to zarówno budynki mieszkalne, jak i budynki gospodarcze. Zalane były także drogi, m. in. DK91 pod wiaduktem w Czarlinie. Strażacy usuwali również połamane drzewa i konary.
Skutki ostatnich gwałtownych opadów mieszkańcy będą jeszcze odczuwać przez najbliższe dni.