Kryminalni z Tczewa zatrzymali 37-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o przestępstwo kradzieży rozbójniczej, do której doszło w jednym z tczewskich salonów gier. Według ustaleń mundurowych sprawca najpierw ukradł kurtkę z pieniędzmi, a następnie pobił pokrzywdzonego, który próbował odzyskać swoją własność.
Na przełomie marca i kwietnia kryminalni z Tczewa ustalili, że na terenie jednego z salonów gier doszło do przestępstwa kradzieży rozbójniczej. Mundurowi, zajmując się tę sprawą, ustalili, że sprawca po wejściu do kasyna, ukradł kurtkę z pieniędzmi, a następnie pobił pokrzywdzonego, który próbował odzyskać swoją własność. W związku z zaistniałym przestępstwem policjanci przyjęli zawiadomienie, gdzie powstały straty na kwotę prawie 8,5 tys. złotych.
— Funkcjonariusze zajmujący się wyjaśnieniem tej sprawy ustalili, że związek z tym przestępstwem ma 37-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego. 2 kwietnia funkcjonariusze ustalili, gdzie aktualnie przebywa podejrzewany mężczyzna, którego zatrzymali i doprowadzili do pomieszczenia dla osób zatrzymanych – czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Stróże prawa doprowadzili zatrzymanego mieszkańca powiatu tczewskiego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dotyczący kradzieży rozbójniczej. Po przesłuchaniu prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec 37-latka trzymiesięczny areszt.
Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.