01.04.2021 08:26 0 raz

Trafił do aresztu, zaczął demolować pomieszczenia

źródło: KPP Tczew

Policjant z drogówki zatrzymał kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec powiatu tczewskiego ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Co więcej, zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i zaczął niszczyć wyposażenie pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

W poniedziałek 29 marca oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym jeżdżąc samochodem po chodniku przy ulicy Akacjowej.

Wysłany na miejsce policjant ruchu drogowego gdy zauważył kierowcę volkswagena od razu dał mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierowca je zlekceważył i zaczął uciekać. Mundurowy natychmiast ruszył za uciekającym passatem. Po krótkim pościgu funkcjonariusz zatrzymał i obezwładnił 32-letniego kierowcę, a na miejsce wezwał policjantów z patrolówki – relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. Prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.

W trakcie sprawdzenia kierowcy passata w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że ma on obowiązujący zakaz prowadzenia samochodów, za wcześniejszą jazdę po pijanemu lub pod wpływem narkotyków.

W związku z irracjonalnym zachowaniem kierowcy pobrano mu krew do dalszych badań laboratoryjnych, a następnie mundurowi doprowadzili go do policyjnej celi. Przebywając tam, mieszkaniec powiatu tczewskiego zaczął demolować pomieszczenie dla osób zatrzymanych – dodał przedstawiciel tczewskich stróżów prawa.

Śledczy po zebraniu materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli drogowej, złamania zakazu sądowego. Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 32-latek wkrótce odpowie za zniszczenie celi.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...