02.02.2021 10:34 0 raz
Policjanci ze Starogardu Gdańskiego zatrzymali 36-letnią kobietę, która okradała swoich pracodawców. Mieszkanka powiatu tczewskiego, która pomagała w pracach domowych, regularnie podkradła złotą biżuterię. Łączne straty spowodowane jej przestępczą działalnością wyniosły ponad 10 tys. zł.
Zatrzymana przez starogardzkich kryminalnym kobieta, od kilku lat pomagała zamieszkującej na Kociewiu rodzinie w sprzątaniu. Domownicy darzyli ją zaufaniem, do czasu, gdy z mieszkania zaczęły ginąć wartościowe przedmioty.
— Po pewnym czasie małżeństwo, któremu 36-letnia mieszkanka powiatu tczewskiego pomagała, zorientowało się, że w domu brakuje wartościowej biżuterii. Zginęły między innymi złote pierścionki, łańcuszki, kolczyki oraz bransoleta. Łączne straty powstałe w wyniku kradzieży wyniosły ponad 10 tys. zł. Gdy podejrzenia rodziny skierowane zostały na 36-latkę, o kradzieży została poinformowana policja – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie oraz zatrzymali podejrzewaną o kradzież kobietę. Mundurowi ustalili, że mieszkanka powiatu tczewskiego, kilkukrotnie zabierała ze sprzątanego domu złote precjoza. Bezpośrednio po kradzieży trafiały one do okolicznych lombardów.
— Pracujący nad tą sprawą kryminalni odzyskali część ze skradzionych przedmiotów. Śledczy przedstawili 36-latce cztery zarzuty dotyczące kradzieży. Kobieta przyznała się do popełnionych przestępstw – podają starogardzcy stróże prawa.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.