24.11.2020 18:15 3 NW/gdańsk.pl/gdynia.pl
Z roku na rok zima jest dla nas coraz bardziej łaskawa. Śnieg powoli przestaje być jej nieodłącznym elementem, a wręcz zjawiskiem, które nie wiadomo czy „zaszczyci” nas swoją obecnością. Mimo to zimowy klimat daje się we znaki m.in. kierowcom. Na łagodzenie negatywnych skutków zimy gotowy jest już Gdańsk oraz Gdynia.
Rutynowe objazdy i profilaktyczne sypanie soli rozpoczęli już pracownicy działu Letniego i Zimowego Utrzymania Dróg w gdyńskim Zarządzie Dróg i Zieleni. Potrzeba taka wynikła w nocy z 19 na 20 listopada.
– Mamy doświadczony zespół fachowców, który będzie odpowiadał za logistykę procesów zimowych. W oparciu o długoterminowe prognozy i wieloletnie doświadczenie w koordynacji Akcji Zima możemy wytyczyć najbardziej newralgiczne trasy, na które skierujemy nasze pługo-posypywarko-solarki. Z pewnością zadbamy o główne arterie komunikacyjne, ale będziemy też monitorować sytuację w górnych tarasach Gdyni. Zadbamy również o ulice na terenie dzielnic, gdzie często pojawia się niebezpieczna śliskość – wyjaśnia Wojciech Folejewski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Służby LIZUD wskazały, że objazd i posypywanie głównego układu komunikacyjnego skupiać będzie się w dzielnicach na tzw. Górnym tarasie. Tam mogą, jak czytamy na stronie gdyńskiego ratusza, wystąpić najtrudniejsze warunki pogodowe.
Źródło:gdynia.pl
W Gdańsku w gotowości czekają już 142 specjalistyczne pojazdy, które zabezpieczać będą drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, gminne i wewnętrzne o łącznej długości prawie tysiąca kilometrów.
– Ważne jest, abyśmy wszyscy zdali sobie sprawę, że zmiany klimatyczne powodują konieczność innego podejścia do zimowego utrzymania dróg. To nie jest tak, jak kiedyś bywało, gdy zimą były duże opady śniegu. Dzisiaj najczęściej są to temperatury wahające się około zera, które powodują jeszcze większe niebezpieczeństwa na drogach. Takie warunki atmosferyczne wymagają od nas większej finezji. Gotowość w naszym mieście co roku ustalana jest na 15 października. W tym roku maszyny jeszcze nie musiały wyjeżdżać, ale jesteśmy gotowi. Bardzo ważne jest jednak, abyśmy pamiętali, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku kierowców na drogach – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Źródło:gdańsk.pl
Brak opadów śniegu nie oznacza, że „znika problem”. Łagodzenie negatywnych skutków zimy polega nie tylko na odśnieżaniu, ale także na uszorstnianiu dróg. Kierowcom – bez względu na to czy śnieg spadnie, czy nie – problemów przysparzać będą m.in. Przymrozki. Ślizkie drogi są niezwykle niebezpieczne. Ze śliskością miasto walczyć będzie przy pomocy chlorku sodu lub kruszywa.
– Mamy dwa rodzaje dróg, które są utrzymywane. Naszym priorytetem jest przede wszystkim komunikacja publiczna. Pojazdy komunikacji miejskiej muszą mieć szansę dojechać do pasażerów, a one poruszają się po układzie podstawowym. Układ ten wynosi blisko 600 km i on jest odśnieżany w pierwszej kolejności. Mamy układ uzupełniający, który jest odśnieżany w ciągu 3 h po opadach. Coraz bardziej istotnym środkiem transportu jest w naszym mieście rower. Dlatego w ramach odśnieżania dbamy również o układ podstawowy rowerowy. Takich dróg szacujemy na ok. 50 km. Chcemy, by były one jak najlepiej utrzymane, bo coraz więcej gdańszczanek i gdańszczan wybiera rower jako środek transportu, a nie rekreacji – podkreślał podczas konferencji Piotr Grzelak, zastępca prezydent ds. zrównoważonego rozwoju.
Źródło:gdańsk.pl
Oprócz dróg powiatowych, krajowych, gminnych itd. Drogi zabezpieczane będą także na drogach rowerowych (łącznie na ok 52 kilometrach).
Więcej informacji uzyskać można tutaj.