Być może w Tczewie przybędzie uroczych ogródków kawiarnianych. Samorząd obniżył bowiem opłatę za ogródki gastronomiczne. Jak podkreślają władze miasta, to wyjście naprzeciw potrzebom miejscowych przedsiębiorców oraz zachęta do ożywienia starówki.
Nie 2 złote, ale 10 groszy za metr kwadratowy dziennie wynosić będzie opłata za ogródki gastronomiczne znajdujące się w pasie drogowym. „Obniżając znacząco stawkę, samorząd Tczewa wyszedł naprzeciw potrzebom lokalnych przedsiębiorców” - czytamy w komunikacie magistratu.
– Ta decyzja pomoże restauratorom ograniczyć straty poniesione w wyniku pandemii – tłumaczy Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. – Uchwała umożliwi szybsze wychodzenia ze stagnacji gospodarczej przedsiębiorcom prowadzącym działalność gastronomiczną przede wszystkim w obrębie Starego Miasta. To obopólna korzyść: przedsiębiorcy zapłacą mniej, a ogródki gastronomiczne wpłyną na ożywienie starówki.
Jak dodają tczewscy urzędnicy, ratusz od kilku lat zachęca właścicieli lokali gastronomicznych do wystawiania stolików na zewnątrz, oczywiście jeśli w pobliżu jest miejsce na taki ogródek. Od ogródków gastronomicznych, ogródków piwnych na gruntach należących do miasta nie jest pobierana opłata targowa.
— Jeśli ogródek znajduje się na terenie należącym do Gminy Miejskiej Tczew (poza pasem drogowym), właściciele lokali są jedynie zobowiązani do opłaty niewielkiego czynszu dzierżawnego za użytkowanie terenu. W okresie od kwietnia do października stawka dzierżawy wynosi 1 złoty za 1 metr kwadratowy miesięcznie – podają przedstawiciele tczewskiego urzędu.