22.05.2020 12:53 0 raz

Budżet bez milionów - to efekt pandemii

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

Wirus nie tylko zagraża życiu i zdrowiu, ale i wpływa negatywnie na finanse gmin. Ponad 5 milionów złotych mniej trafi do budżetu Starogardu Gdańskiego. Miejscy urzędnicy podliczyli, ile samorząd traci z powodu epidemii koronawirusa. To spowoduje szukanie oszczędności.

"Tylko w kwietniu w zestawieniu z rokiem 2019 do starogardzkiej kasy wpłynęło o blisko 3 miliony złotych mniej. Łącznie dochody miasta z tytułu podatku od nieruchomości, CIT i PIT od początku roku spadły o ok. 17,8 procent. Prezydent szuka oszczędności i zmienia budżetowe priorytety" - czytamy w komunikacie serwisu prasowego miasta.

Ograniczenie liczby kursów i zmniejszenie liczby pasażerów w miejskich autobusach spowodowało spadek dochodów ze sprzedaży biletów. W marcu i kwietniu Miejski Zakład Komunikacji odnotował ponad pół miliona złotych straty - informuje Magdalena Dalecka, rzecznik prasowy prezydenta Starogardu Gdańskiego.

Jak dodaje, podobnie było ze strefą płatnego parkowania, która w ogóle nie działała przez dwa miesiące czy targowiskiem, które miesiąc było zamknięte.

Z tego tytułu do kasy MZK wpłynęło blisko 50 tysięcy złotych mniej niż normalnie – powiedział dyrektor MZK Wojciech Szambowski.

Na tym nie koniec...

Z tytułu podatku CIT w miesiącach styczeń-kwiecień 2019 roku do budżetu gminy wpłynęło 3,04 mln zł. W tym roku jest to niecały milion złotych, co oznacza, że spadek dochodów sięga 68 procent. W przypadku podatku PIT w 2019 roku była to kwota 14,1 miliona złotych. W tym roku za cztery miesiące odnotowaliśmy wpływ o 2,28 miliona złotych mniejszy niż w ubiegłym roku. Dochody miasta z tego tytułu spadły o 25,4 procent – poinformowała skarbnik miasta Ewa Kendzierska-Błyskal.

Ponadto zmniejszeniu o ponad 300 tysięcy złotych uległa subwencja oświatowa. Odczuwalny dla budżetu miasta jest też wzrost kosztów wody zużytej do codziennego mycia autobusów oraz zakupu detergentów potrzebnych do odkażania m.in. autobusów, przystanków, wiat, chodników i ulic.

Dlatego od początku epidemii bacznie przyglądamy się wpływom i wydatkom z budżetu miasta – powiedział prezydent Janusz Stankowiak. – W dobie koronawirusa zmuszeni zostaliśmy do ustalenia nowych priorytetów. (...) Mając w głowie liczby, które wyraźnie wskazująca to, że mierzymy się z kryzysem, co dzień zadaje sobie pytania, co jest teraz niezbędne, co konieczne, celowe, a z czego można zrezygnować? Na pewno nadal pod szczególną ochroną pozostaną miejsca pracy. W maju uruchomiliśmy pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, którzy na tej podstawie ubiegają się o odroczenie terminów płatności podatków od nieruchomości. Indywidualnie rozpatrujemy umorzenia zaległości podatkowych. Te działania będziemy kontynuować do czasu ustabilizowania się sytuacji. Nie zamierzamy też rezygnować z miejskich inwestycji – kilka zostanie przesuniętych w czasie, nieliczne nie zostaną wykonane w tym roku. Tak stanie się np. z zadaniami ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego, na realizację których poczekamy do 2021 roku.

Jak dodał włodarz Starogardu Gdańskiego Ograniczamy wydatki bieżące np. związane z działaniami promocyjnymi i współpracą zagraniczną, zakupem materiałów biurowych czy ograniczeniem szkoleń pracowników. Zakładamy, że uda nam się je zmniejszyć o kwotę co najmniej 400 tysięcy złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...