08.05.2020 13:18 4 rp/pomorska.policja.gov.pl
Kryminalni z Gdańska zatrzymali 34-latka, u którego znaleźli i zabezpieczyli kradzione katalizatory z samochodów . Okazało się, że oprócz części samochodowych mężczyzna w swoim mieszkaniu miał ukrytą amfetaminę, a w samochodzie pochodzące z kradzieży radia samochodowe.
Do przestępstwa doszło w nocy z 2 na 3 maja przy ul. Elbląskiej w Gdańsku. Pokrzywdzeni oszacowali starty na nie mniej niż 40 tysięcy złotych. Kryminalni ze Śródmieścia, którzy szukali sprawcy tych przestępstw, dzięki rozpoznaniu w środowisku przestępczym, zabezpieczonym na miejscu przestępstwa śladom, wytypowali i namierzyli podejrzanego o to przestępstwo mężczyznę.
– Wytypowany przez policjantów 34-latek był poszukiwany przez sąd do odbycia kary siedmiu miesięcy pozbawienia wolności za złamanie orzeczonego przez sąd zakazu – relacjonują mundurowi.
Policjanci zatrzymali go przy ul. Elbląskiej, podczas przeszukania jego samochodu kryminalni znaleźli w nim dwa pochodzące z kradzieży radia samochodowe. Policjanci weszli również do mieszkania mężczyzny, w którym tak jak przypuszczali, odnaleźli i zabezpieczyli dwa pochodzące z kradzieży części układu wydechowego- katalizatory spalin. Ponadto w mieszkaniu mężczyzny policjanci zabezpieczyli ponad 20 gramów amfetaminy, którą przekazali do badań laboratoryjnych.
Mężczyzna usłyszał już dwa zarzuty dotyczące złamania sądowego zakazu i posiadania środków odurzających. W czwartek (7 maja) śledczy przedstawili mu kolejne zarzuty, które dotyczą kradzieży czterech katalizatorów o wartości nie mniejszej niż 40 tys. zł. Potem 34-latek trafił do aresztu, w którym zgodnie z dyspozycją sądu spędzi najbliższe miesiące. Za te przestępstwa grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.