27.04.2020 14:30 0 raz
Lepiej powstrzymać się od podlewania ogródków i trawników. Specjaliści nie owijają w bawełnę - jeśli nic się nie zmieni, czeka nas ciężka susza. Dlatego rząd apeluje, by szanować każdą krople wody. Do apelu przyłączył się też samorząd gminy Starogard Gdański.
Jak podają przedstawiciele rządu cytowani przez serwis prasowy gminy Starogard Gdański, obecny, niski stan wód oraz zapowiedzi meteorologów o niskim prawdopodobieństwie pojawienia się wystarczającej ilości opadów zapowiadają kolejny rok, w którym susza da bardzo mocno znać o sobie. Dlatego minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił uwagę, że na rozmiar skutków suszy ma wpływ postawa każdego z nas.
— Dziś nie ma warunków do tego aby podlewać trawniki czy przydomowe ogródki. Dziś musimy zastanawiać się nad wykorzystaniem każdej kropli wody w sposób racjonalny – podkreślił.
W warunkach niedoboru wody bardzo więc istotne jest jej oszczędzanie na każdym kroku oraz zatrzymywanie do celów gospodarczych wód opadowych.
— Każdemu z osobna wydaje się, że to niewielkie oszczędności i zasoby, ale w skali całego kraju są to miliony, dziesiątki milionów litrów wody, która może być wykorzystana gospodarczo – dodał minister Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że jednym z dotykających każdego skutków suszy jest wzrost cen żywności. Duży spadek produkcji roślinnej, a wraz z nim ograniczona dostępność pasz oznacza w konsekwencji spadek produkcji zwierzęcej. Dlatego, w interesie nas wszystkich minister apeluje o maksymalne ograniczanie zużycia wody i jednocześnie o zatrzymywanie wód opadowych.
– Rolnikom przypominam, że są środki na urządzenia nawadniające i zatrzymujące wodę w gospodarstwach. Warto i należy z nich korzystać. Całkowicie suszy nie zapobiegniemy, ale możemy ograniczyć jej skutki – podkreślił przedstawiciel polskiego rządu.