Tczewscy stróże prawa musieli zatrzymać agresywnego, nietrzeźwego mężczyznę. Zwyrodnialec bił kobietę. Teraz grozi mu kilka lat za kratkami.
Na początku kwietnia tczewscy policji otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań doszło do awantury domowej. Miało tam dojść do przemocy.
— Mundurowi, którzy zostali wysłani na miejsce zdarzenia, ustalili, że sprawca podczas awantury pobił swoją konkubinę, a następnie zniszczył dwa telefony komórkowe. Dodatkowo stróże prawa ustalili, że takie zachowanie mężczyzny trwa już od dłuższego czasu. W związku z tym zgłoszeniem policjanci zatrzymali nietrzeźwego 33-letniego mężczyznę. Zatrzymany przez funkcjonariuszy mieszkaniec powiatu tczewskiego trafił do policyjnej celi - poinformował asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Policjanci doprowadzili zatrzymanego mężczyznę do tczewskiej prokuratury, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzut dotyczący znęcania się fizycznego i psychicznego nad konkubiną. Na wniosek śledczych prokurator zastosował wobec 33-latka dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwa grozi do 5 lat więzienia.
— Przemoc wobec osób najbliższych nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wyzywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec innych osób - przypomina przedstawiciel tczewskich stróżów prawa.