03.04.2020 10:15 0 raz
Nielegalne zgromadzenia, otwarty salon fryzjerski, złamanie kwarantanny. Niestety nie wszyscy dbają o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w obliczu epidemii koronawirusa. Posypały się pierwsze mandaty.
Niestety mimo apeli i ostrzeżeń w Gdańsku policjanci wystawili pierwsze mandaty za łamanie nowych regulacji dotyczących walki z koronawirusem.
— Jednym z takich przypadków była sytuacja, gdzie policjanci zostali poinformowani o tym, że otwarty jest zakład fryzjerski, w którym obsługiwani są klienci. Policjanci potwierdzili tę informację i nałożyli na właścicielkę zakładu mandat karny w wysokości kilkuset złotych - poinformowali gdańscy stróże prawa.
Kolejna interwencja miała miejsce w rejonie Śródmieścia, policjanci z ogniwa patrolowo interwencyjnego zauważyli grupę osób, która nie reagowała na polecenia rozejścia się i w lekceważący sposób odnosiła się do przepisów wynikających z rozporządzenia.
— Mężczyźni zostali ukarani mandatami karnymi. Mandatem karnym w wysokości 500 złotych został również ukarany mężczyzna, który mimo wydanej wobec niego decyzji o objęciu go kwarantanną, wyszedł ze swojego mieszkania po to, aby odwiedzić swojego kolegę - dodają policjanci z Gdańska.
Policja zachęca do zapoznania się ze szczegółowymi informacjami o obostrzeniach wynikających z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii są dostępne na tej stronie.