21.08.2019 08:05 3 mike
Wzbudził zdziwienie, niemal sensację, a nawet doprowadził do niewielkich utrudnień w ruchu. We wtorkowe (20 sierpnia) popołudnie dostojny żubr spokojnie spacerował w okolicach Starzyna, Starzyńskiego Dworu, Werblini czy Radoszewa. To prawdopodobnie ten sam osobnik, który odwiedził północne Kaszuby w 2018 roku.
Ubiegłoroczne doniesienia z przełomu października i listopada 2018 roku nawet leśnicy traktowali w kategoriach żartów czy plotek. Specjaliści nie do końca dowierzali, że w lasach Nordy rzeczywiście pojawił się żubr. Jednak coraz więcej zdjęć i naocznych świadków potwierdziło, że niecodzienny gość faktycznie zawitał w nasze strony.
– Skąd przyszedł, jeszcze nie wiemy. Prawdopodobnie pochodzi ze stada zachodniopomorskiego. Kilka dni temu zauważyła go pewna użytkowniczka drogi Opalino–Rybno. Z pewnym niedowierzaniem przyjęliśmy tę informację, ale niecodzienna wiadomość się potwierdziła – przyznali na początku listopada 2018 roku przedstawiciele Nadleśnictwa Wejherowo.
Fot. Nadleśnictwo Wejherowo/archiwum
W kolejnych dniach listopada nasi Czytelnicy widzieli żubra m.in. w okolicach Lubocina, Opalina czy Strzebielina-Wybudowanie. Zwierzę zawitało też w okolice Jeziora Dobre, o czym informowaliśmy tutaj. Spotkanie z żubrem potwierdzili też pracownicy Nadleśnictwa Choczewo.
– Potwierdziły się plotki odnośnie do żubra. Już od kilku tygodni dostawaliśmy informacje o obecności żubra na naszym terenie. Pogłoski te wydawały się tak dziwne, że przez długi czas uznawaliśmy je za dobry żart. Tak było do momentu, w którym jeden z leśników zobaczył go na własne oczy. Niecodzienny przybysz, jak gdyby nigdy nic, pasł się na łąkach pomiędzy Chynowem a Kostkowem – relacjonowali na Facebooku.
Fot. Nadleśnictwo Choczewo/archiwum
Gdy nastała zima, żubr zaczął być widywany na terenie Nadleśnictwa Lębork. Tamtejsi leśnicy, ze względu na falę mrozów i zalegającą pokrywę śnieżną, postanowili w lutym wziąć go pod swoją opiekę, o czym pisaliśmy tutaj.
– Od momentu wystąpienia większych mrozów postanowiliśmy dodatkowo, w porozumieniu z ekspertami z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego Żubry Zachodniopomorskie, wyłożyć karmę suchą w postaci balotu siana – mówiła wówczas Alicja Kąckowska z Nadleśnictwa Lębork.
Fot. Nadleśnictwo Lębork/archiwum
Przez kilka miesięcy żubr pozostawał w ukryciu, a przynajmniej niewiele osób go spotkało. Można było się zastanawiać, czy nie zawędrował w inne rejony Polski. Okazało się jednak, że zwierzę czuje się dobrze na Nordzie. A skoro tak, niewykluczone, że zostanie z nami na dłużej. Informacje o żubrze zamieszczono też na profilu facebookowym Sołectwa Werblinia.
O niecodziennym gościu w powiecie puckim informowali nasi Czytelnicy. Przesłali też zdjęcia.
Fot. Arek
Fot. Damian
Fot. Weronika
Fot. Weronika
Poniżej filmy z wczorajszego (20 sierpnia) spotkania z żubrem autorstwa Weroniki, Przemka i Arka.