30.07.2024 17:00 0 WGC / Wydział Archeologii UW
Kompleks stanowisk wczesnośredniowiecznych, zwłaszcza grodziska znajdujące się w rejonie wsi Ciepłe był znany co najmniej od XIX w. Jednak jak dotąd uwaga badaczy była skoncentrowana na badaniach cmentarzyska. Tymczasem nekropola jest jednym z wielu elementów założenia, które tworzyły trzy grody, kilka osad oraz co najmniej dwa cmentarzyska.
Jak podaje Sławomir Wadyl z Wydziału Archeologii UW, na nadzwyczajne nagromadzenie trzech grodów w niewielkiej odległości zwracano uwagę w przeszłości.
– Miał to być czynnik świadczący o ważnej roli tego ośrodka – informuje archeolog. – Poza pracami na cmentarzysku, jedyne badania na niezbyt dużą skalę prowadzono z ramienia Muzeum Archeologicznego w Gdańsku w latach 70. ubiegłego wieku.
Od 30 czerwca do 27 lipca archeolodzy z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzili badania wykopaliskowe w Ciepłem, nieopodal Gniewu.
– Wczesnośredniowieczny zespół stanowisk w Ciepłem należy do najważniejszych ośrodków na Pomorzu Wschodnim – podkreśla Wadyl. – Przypadkowe odkrycia z czasów budowy kolejki wąskotorowej w 1900 r. spowodowały, że o Ciepłem zrobiło się głośno. Od tego czasu minęło przeszło 120 lat, a archeolodzy nadal mają co robić.
Obecnie na Uniwersytecie Warszawskim realizowany jest projekt „Wczesnośredniowieczny kompleks osadniczy w Ciepłem. Piastowski klucz do Pomorza Wschodniego”, który uzyskał finansowanie Narodowego Centrum Nauki. Jego celem jest przede wszystkim przebadanie kompleksu na większą skalę, co pozwoli na zrozumienie znaczenia tego miejsca w przeszłości.
– Istnieje wiele przesłanek wskazujących na bardzo dużą rolę Ciepłego sprzed 1000 lat. Można pokusić się o hipotezę, że Ciepłe odegrało istotną rolę w procesie rozbudowy państwa polskiego pod koniec X w. Pomimo to nie doczekało się właściwie badań na jakie zasługuje – podaje Sławomir Wadyl.
W ramach realizacji projektu zaplanowano kilka sezonów badań wykopaliskowych. Pod koniec lipca zakończono drugi sezon prac, w których obok studentów Uniwersytetu Warszawskiego wzięli udział studenci z Uniwersytetu w Rejkiawiku (Islandia) oraz Uniwersytetu w Lundzie (Szwecja).
– W toku badań wykopaliskowych grodziska pozyskano ponad 100 zabytków wydzielonych (wśród nich ozdoby, igły i szydła kościane, noże, przęśliki gliniane, osełki kamienne), kilka tysięcy fragmentów garnków glinianych i szczątków zwierząt (w tym wiele rybich) – informują badacze. – W wykopie 2 na szczycie wału odkryliśmy dwa groby, związane zapewne z wojnami polsko-szwedzkimi. Jest to kolejne po ubiegłorocznym odkrycie pochówków ludzkich w kontekście grodziska.
Archeolog dodaje, że wśród darów grobowych znaleziono noże żelazne, elementy pasa oraz naczynie gliniane.
– Okazuje się, że pomimo bardzo znacznego stopnia zniszczenia stanowiska, są na tym cmentarzysku groby, które można uratować. Prace w tym miejscu będą kontynuowane – zapowiada Sławomir Wadyl. – Nie ulega wątpliwości, że stanowisko ma ogromny potencjał naukowo-poznawczy. Będziemy wracali!
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.