10.02.2022 22:22 0 MW
Nie wiem, czy to przez Walentynki, czy wzrost inflacji, ale ten 24-latek miał nosa do perfum. Tylko z jednego sklepu wyniósł ich oczywiście bez płacenia osiem sztuk za kwotę 1700 zł. Teraz będzie, odpowiadał przed sądem, za kradzież. Zobaczymy czy sędziowie dadzą się zwodzić za nos.
W ciągu zaledwie 5 dni (26 i 31 stycznia) 24-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego przywłaszczył sobie perfumy. Nie był zachłanny. Najpierw poszedł i wziął trzy za kwotę 700 zł, a kilka dni później zabrał pięć pachnących flakonów, za kwotę blisko tysiąca złotych. Łącznie śledczy oszacowali straty na 1700 zł.
— 7 lutego br. kryminalni ustalili tożsamość podejrzewanego o te przestępstwa mężczyzny. Mundurowi ustalili, że poszukiwany 24-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego przebywa na ulicy Gdańskiej w Tczewie i tam go zatrzymali, a następnie doprowadzili do miejscowej komendy - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
24-latek został już przesłuchany, postawiono mu również zarzuty dotyczące kradzieży. Teraz jego losem zajmie się sąd.
Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat więzienia.