25.01.2021 11:13 1 WH/KAS
Gdańscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zauważyli niepokojące zachowanie jednego z kierowców na drodze. Kiedy chcieli zatrzymać samochód do kontroli, kierujący zaczął uciekać i spowodował wypadek. Okazało się, że w pojeździe znajdowała się także jego ciężarna żona i trzyletnie dziecko.
Krajowa Administracja Skarbowa to organ, który na co dzień zajmuje się m.in. przestępstwami skarbowymi czy egzekucją podatkową i celną. Jednak, ostatnie wydarzenia pokazują, że to nie jedyne działania, jakie wykonują funkcjonariusze.
W styczniu przedstawiciele Działu Realizacji w Gdańsku dwukrotnie zatrzymali kierowców prowadzących pojazdy bez uprawnień. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w Gdyni, kiedy zatrzymano do kontroli samochód na niemieckich tablicach rejestracyjnych.
— Po sprawdzeniu w systemach stwierdzili, że kierowca ma dwa zakazy sądowe prowadzenia pojazdów. W związku z powyższym, na miejsce kontroli wezwano patrol policji, któremu przekazano kierowcę – czytamy w komunikacie Krajowej Administracji Skarbowej.
Źródło: Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku
Do kolejnego niepokojącego zdarzenia doszło w Gdańsku. Funkcjonariusze zauważyli audi, które wykonywało nieprawidłowe manewry w okolicach skrzyżowania alei Płażyńskiego z aleją Gen. Hallera.
— Funkcjonariusze chcieli skontrolować kierującego, podając sygnały do zatrzymania. Jednak kierowca na widok radiowozu Służby Celno-Skarbowej przyspieszył i odjechał. Mimo nadawanych przez funkcjonariuszy sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się, kontynuował jazdę i nadal uciekał – relacjonują przedstawiciele Działu Realizacji.
Źródło: Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku
Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znaki drogowe na wysepce oraz w inny samochód.
W rozbitym aucie znajdowała się żona mężczyzny będąca w 8. miesiącu ciąży i trzyletnie dziecko, któremu trzeba było udzielić pierwszej pomocy.
Po sprawdzeniu danych kierowcy, okazało się, że sprawca wypadku był poszukiwany i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
— Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kierowca poniesie odpowiedzialność za spowodowanie kolizji drogowej i brak uprawnień – informują funkcjonariusze.