Jednym z wielu zadań realizowanych przez pomorskich żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa jest pobieranie wymazów od osób, które mogły mieć kontakt z zainfekowanymi tym patogenem.
Mieszkańcy Pomorza mogą być świadkami niepokojących scen rodem z hollywoodzkich filmów. Żołnierze, w tym dwóch ubranych w pomarańczowe kombinezony ochronne z założonymi rękawiczkami, maseczkami i goglami, przyjeżdżają wojskową sanitarką. Kogoś odwiedzają, a następnie po odkażeniu kombinezonów chowają je do specjalnych czerwonych worków i odjeżdżają.
— Pragnę wszystkich uspokoić. Bardzo prawdopodobne, że są to działania żołnierzy - ratowników z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej - poinformował por. Tomasz Klucznik, rzecznik prasowy pomorskich terytorialsów. - Nasi terytorialsi zostali oddelegowani do działań z Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Gdańsku (WSSE). Pozostają do ich dyspozycji i wykonują zadania zlecone przez WSSE. Otrzymują adresy osób, od których należy pobrać wymaz i przekazać do badań na obecność koronawirusa. Są to na przykład osoby, które wróciły z zagranicy i pozostają w izolacji do czasu uzyskania wyników testu.
Żołnierze wykonywali swe zadania zlecone przez WSSE na terenie Kartuz - pobierali wymazy. Wcześniej takie działania były przeprowadzane w Malborku, na terenie Trójmiasta i w innych powiatach województwa. Po wykonaniu takiego zadania żołnierze dezynfekują sprzęt ochronny, z którego korzystali, a następnie pakują go do specjalnych czerwonych worków. Całość jest przekazywana służbom sanitarnym celem utylizacji. Pobrane próbki żołnierze oddają zleceniodawcy. Zadania te zleca i koordynuje WSSE w Gdańsku.
— Żołnierze z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w tym trudnym dla nas wszystkich okresie wykonują również inne zadania. Pracowaliśmy ramię w ramię ze Strażą Graniczną na lotnisku Gdańsk Rębiechowo oraz na terminalu promowym w Gdyni. Pomagamy naszym kombatantom, dostarczając im zakupy, wspierając w codziennych obowiązkach, które mogłyby narazić ich na kontakt z wirusem. We współpracy z Caritas i ośrodkami pomocy społecznej województwa pomorskiego dostarczamy wskazanym przez te instytucje osobom żywność. Naszych żołnierzy można też zobaczyć w szpitalach w Słupsku, Kartuzach czy Gdańsku, gdzie aktywnie pomagają w zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania tych placówek. Wspieramy również działania pomorskiej Policji poprzez wspólne patrole, podczas których monitorujemy osoby pozostające w kwarantannie. Przed nami zapewne jeszcze wiele innych zdań, które będziemy realizować z takim samym zaangażowaniem w myśl hasła "Zawsze gotowi, zawsze blisko" naszej lokalnej społeczności - podkreślił przedstawiciel pomorskiej brygady WOT.