Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Starogardem Gdańskim a Skarszewami. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i dachował. Jak się okazało, był pijany.
We środę 25 marca kilka minut przed godziną 22:00 policjanci z Posterunku Policji w Skarszewach otrzymali zgłoszenie o dachowaniu osobowego nissana. Do zdarzenia doszło na leśnym odcinku drogi pomiędzy Starogardem Gdańskim, a Skarszewami.
— Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kierujący tym autem 40-latek, jadąc od strony Linowca na zakręcie drogi, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Podczas rozmowy z kierowcą, mundurowi wyczuli wyraźny zapach alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało, że mieszkaniec Kociewia spożywał wcześniej alkohol. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie 1,5 promila - relacjonuje asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny od rozbitego pojazdu. Samochód, którym kierował mężczyzna został odholowany na parking strzeżony.
— W najbliższym czasie mężczyzna odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwym. Popełnienie tego przestępstwa zagrożone jest karą do 2 lat więzienia - dodał przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.