Politycy nie zabijajcie polskich mediów

18.11.2019 12:20 0 raz

Przemęczony kierowca TIR-a mógł doprowadzić do tragedii

fot. WITD Gdańsk

To już piąty taki przypadek, z jakim spotkali się w Starogardzie Gdańskim inspektorzy Wojewódzkiego Inspekcji Transportu Drogowego. Chodzi o manipulowanie rzeczywistym czasem pracy kierowcy. Tym razem kierowca używał do rejestracji swojego czasu pracy karty innego kierowcy. Pracował prawie przez miesiąc bez odpoczynku!

Po raz kolejny manipulacja rejestracją czasu pracy, którą odkryli inspektorzy Wojewódzkiego Inspekcji Transportu Drogowego w Starogardzie Gdański, miała ukryć jego rzeczywisty wymiar. Jak podkreślają funkcjonariusze, kierowca był przemęczony, co wpływało na jego zachowanie za kierownicą i stanowiło bardzo duże zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Pasmo popełnianych przez kierowcę naruszeń przerwała na szczęście kontrola drogowa przeprowadzona w godzinach wieczornych na zjeździe z autostrady A1 na drogę krajową nr 22 – relacjonują przedstawiciele pomorskiego WITD. - Kierującym, który nie przestrzegał przepisów norm socjalnych okazał się być obywatel Ukrainy, zatrudniony w firmie krajowego przewoźnika. Pojazd członowy jadący z Hiszpanii po rozładunku mięsa w miejscowi Osie, przemieszczał się po kolejny ładunek do miejscowości Łukta.

Jak opisują inspektorzy transportu, zaraz po zatrzymaniu pojazdu i wykonaniu wydruku z tachografu jeden z nich stwierdził, że w urządzeniu rejestrującym zalogowana jest karta z danymi personalnymi nieodpowiadającymi danym kierowcy, który prowadził zatrzymany pojazd. Po krótkich ustaleniach okazało się, że w tachografie była umieszczona karta należąca do właściciela przedsiębiorstwa.

Po pobraniu danych z pamięci tachografu cyfrowego i z obu kart ustalono, iż kontrolowany kierowca nie przestrzegał przepisów dotyczących norm czasu pracy. Kierowca w kontrolowanym okresie do rejestracji czasu swojej pracy, używał karty swojego pracodawcy. Po przypisaniu danych z karty przedsiębiorcy, rejestrowanych przez ukraińskiego kierowcę, do danych zarejestrowanych na jego cyfrowej karcie, stwierdzono wielokrotnie popełnione najpoważniejsze naruszenia norm czasu pracy. Inspektor prowadzący kontrolę stwierdził m.in., że w poprzedzających 28 dniach, kierowca ani razu kierowca nie odebrał prawidłowego czasu tygodniowego odpoczynku! – podają funkcjonariusze WITD.

W wyniku szczegółowej analizy danych, stwierdzone zostały naruszenia na łączną kwotę 21 800 zł. Tyle miałby do zapłacenia przedsiębiorca, który udostępnił swoją kartę pracownikowi, gdyby nie ustawowe ograniczenie wysokości kary.

W związku ze stwierdzonymi naruszeniami ukraiński kierowca zmuszony był do natychmiastowego uiszczenia grzywny aby nie trafić do aresztu – podkreślają inspektorzy z Pomorza. - Przemęczonemu kierowcy wydano zakaz kontynuowania jazdy do czasu odebrania przez niego prawidłowego czasu odpoczynku tygodniowego. Wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem zostaną wyciągnięte konsekwencje administracyjne przewidziane za tego typu naruszenia w przepisach ustawy o transporcie drogowym- dodali.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...