08.11.2019 14:31 0 Gol
Zamykająca tabelę Arka Gdynia w 15. kolejce PKO Ekstraklasy zmierzy się z innym zespołem ze strefy spadkowej, Wisłą Kraków. To spotkanie odbędzie się w Małopolsce w sobotę (9 listopada) o godzinie 20:00. Z kolei piłkarze Lechii Gdańsk w niedzielę o godzinie 17:00 podejmą Pogoń Szczecin na własnym boisku.
Do Krakowa gdynianie wylecą w piątek. Zanim jednak piłkarze Arki wsiądą do samolotu, czekały ich zajęcia przygotowujące do spotkania z Wisłą. W czwartek treningi rozpoczęły się od rozgrzewki, która miała charakter zabaw z piłkami. Po niej zarządzono grę na utrzymanie, a następnie przystąpiono do głównego punktu zajęć, którym była praca w dwóch grupach nad aspektami defensywnymi i ofensywnymi.
– Podział drużyny był zgodny z zadaniami zawodników na boisku – ci z formacji obronnych pracowali nad umiejętnością rozbijania ataków przeciwnika, współpracą przy kryciu itp., natomiast gracze ofensywni skupili na kreowaniu akcji pod bramką rywala i ich finalizacją – informuje gdyński klub.
Z kolei w piątek wylot będzie poprzedzony jeszcze jedną dawką treningową, co będzie już ostatnim szlifem przed ważnym meczem przeciwko Wiśle.
Ciekawe spotkanie zapowiada się w Gdańsku. Aktualnie ósma w tabeli Lechia przed własną publicznością podejmie czwartą Pogoń Szczecin. Biało-zieloni do tego meczu przystąpią po czterech spotkaniach z rzędu bez zwycięstwa.
– Nie można zaprzeczyć, że ostatnie wyniki są słabsze. Faktycznie te cztery spotkania, jeśli chodzi o końcowe rezultaty, były poniżej oczekiwań. Jednak każdy mecz jest oddzielną historią, każdy musielibyśmy rozłożyć, spojrzeć na to, co w danym spotkaniu nie funkcjonowało. Pogoń w ostatnim czasie również notuje słabsze wyniki i będzie to mecz drużyn, które miały niezły początek, a teraz nieco obniżyły loty. Najwyższy czas, aby wrócić na właściwą drogę – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Łukasz Smolarow, drugi trener Lechii Gdańsk.